Forum dyskusyjne osiedla Kwiaty Polskie

[jacek1981]

W naszym mieszkaniu nie było usterek (chyba że jakieś drobne) wykonawca który robił nam później remont był przy odbiorze mieszkania i nie miał się do czego doczepić, więc wcale nie jest ta źle. A jeżeli chodzi o płacenie za centralne ogrzewanie to ja nie zgodze się żebyśmy płacili za ogrzewanie mieszkań dewelopera gdyż są one tak samo ogrzewane jak nasze mieszkania.

[Francesca]

Fajna argumentacja! Najlepiej w ogole nie wstawaj z lozka,bo w drodze do pracy albo do cioci na imieniny polamiez sobie obie rece z tymi potrzaskanymi w drzwiach palcami, obie nogi i jeszcze wybijesz wszystkie zeby. Siwiki az zacieraja rece z radosci, ze maja takich fajnych mieszkancow, co wybulili kase i znajduja usprawiedliwienie dla wszystkich usterek i niedorobek.
Tak mam porownanie i wiem co pisze! Mieszkanie natychmiast bym sprzedala, gdybym dostala
Za nie tyle, ile zaplacilam-wykonczenie eksta gratis. Moze reflektujesz?a mieszkania na "kwiatach"moge polecic tylko najwiekszemu wrogowi. Chyba zrobilam wszystkie spacje.to cud!

[zaurusek]

Francesca, dziwne, że jesteś chyba jedyną osobą na tym forum, której wszystko się nie podoba. Tak wielce krzyczysz na forum. Jeżeli mogę to dam Ci radę, napisz pismo, zgłoś wszystkie usterki w swoim mieszkaniu i inne rzeczy do których masz zastrzeżenia, niech się deweloper odniesie do Twojego pisma. Siejesz tylko zamęt na forum, Ty piszesz że wszystko jest źle, a jak widać jest już kilka osób, które generalnie nie mają zastrzeżeń. Owszem coś się zawsze znajdzie, jakby na upartego poszukać, ale wiesz to jest żenujące... Domyślam się, że jakby Ci Siwiki oddali połowe kasy, to tez byś była niezadowolona, bo przecież kupiłaś mieszkanie i "wymagasz". Szkoda tylko że nie masz porównania z innymi mieszaniami w nowym budownictwie...
A jak nie stać Cię na sprzedaż, to może znajdziesz kogoś w MULTIHEKU do zamiany, nawet na mniejsze. Tam podobno wcale nie ma usterek, jedyne co słyszałam, to że woda się kontaktami w ścianie wylewa, ale to przeciez drobiazg

[AKP]

Francesca prosiłbym o konkrety. Opisz jakie usterki masz w mieszkaniu. Chciałbym dowiedzieć się co to jest to "mnóstwo".
Ja podobnie jak inni mieszkańcy uważam, że z usterkami nie było źle. I za cenę jaką zapłaciłem otrzymałem produkt dobrej jakości.

Większość problemów jakie trapi te osiedle ma już charakter organizacyjno-administracyjny np.:
Nowy administrator, który ma wszystko w d.... .
Brak wspólnoty prowadzonej przez mieszkańców (moim zdaniem największy problem).
Serwis sprzątający, który sprząta korytarze raz na 2 tygodnie.

To wszystko da się rozwiązać jak powstanie sprawny zarząd wspólnoty i zostanie wymieniona firma zarządzająca wspólnotą.

PS. Ogólnie ceny mieszkań spadły. Teraz nawet w pobliskim modnym Józefosławiu deweloperzy sprzedają mieszkania poniżej 5 tys/m2. Dwa lata temu to było nie do pomyślenia. Należy jednak pamiętać, że dostępność kredytów spadła i przeciętnemu Kowalskiemu trudniej jest teraz kupić mieszkanie niż 2 lata temu.

@zaurusek

[Francesca]

Czy moze ktos cos wiecej wie na temat tej drogi szybiego ruchu,tzw. Malej poludniowej obwodnicy warszawy, ktorej trasa zostala wytyczona tuz przy naszcy domach, czyli tuz pod naszymi oknami?? Moja ostatnia wiedza na ten temat to to, ze droga byla w fazie projektowej i trwaly konsutacje srodowiskowe. Dzieki za jakas info.

[Francesca]

Moj drogi zaurusku! Porownanie mam i wlasnie wszystko wlasciwie oceniam. Na pewno nie jestem osoba, ktora dla wlasnego spokoju i dobrego samopoczucia czaruje rzeczywistosc bo to i tak jej nie zmieni. Nie dawaj mi juz wiecej rad,typu sprzedaj i sie wyprowadz, albo reklamuj u siwikow. Czy ty myslisz,ze do tej pory czekalam na takie wlasnie rady z zaloznymi rekami. Nawet nie masz pojecia, ile juz wywalczylam, a siwiki (jak chyba juz wesz)nic nie daja za friko. Nie licytujmy sie tez, kogo n a co stac, bo ciebie tez nie stac na wiele, skoro masz mieszkanie w piasecznie a nie w warszawie. I nie mow, ze tak chciales, bo w piasecznie jest ladnie!!!

Najbardziej rozsadna osoba w naszym towarzystwie jest wg mnie akp. Teraz pozostaje nam wylacznie zaczac sie organizowac i w koncu powolac zarzad wspolnoty.
Drogi akp kidyf to moze nastapic??

[zaurusek]

Dlaczego kupiłam mieszkanie w Piasecznie, a nie w Warszawie... no cóż nie zaspokoję Twojej ciekawości, tylko zauważ, że ja nie narzekam tak jak Ty na wszystko. Jak widać jesteś typem przykładowego Polaka, co by nie było, ponarzekać sobie trzeba.
Jeżeli wywalczyłaś tyle u deweloperów to powinnaś się cieszyć !

[Francesca]

Zaurusku! Powod zakupu mieszkania w piasecznie jest tylko jeden i wszyscy go znamy.

Mam pewna satysfakcje z tego, co udalo mi sie wywalczyc u siwikow - to fakt, i prawda jest rowniez to, ze na pewno nie jestem tzw "wesolym glupkiem".

Teraz nie chodzi mi juz o moje mieszkanie, poniewaz po wielu perturbacjach poradzilam sobie z tymi problemami.
W tej chwili chodzi mi o tzw czesci wspolne naszego osiedla, o ktore do tej pory jako wspolnota w ogole nie dbalismy, i tak:

- nie funkcjonujace drzwi automatyczne na klatki schodowe , choc moze to grozic zniszczeniem scian na klatkach lub windy, chociazby przez obce dzieciaki,

- niechlujne wykonczenie portali wind na wszystkich pietrach,

- zle sprzatane klatki schodowe i winda,

- brudna ulica osiedlowa, bo trwa budowa obok i bedzie trwala jeszcze kilka lat, a my, jako wspolnota nigdy nie reklamowalismy zlego zabezpieczenia osiedla, ani u siwikow, ani u dewelopera " oiedla roz".

Czy ty zaurusku, mimo ogolnej wesolosci i zadowolenia, jestes w stanie dostrzec pewne problemy i postarac sie im zaradzic??
Myslisz, ze jezeli osiedle i klatki schodowe beda wygladac tak jak teraz, to beda chetni na zakup mieszkania na "kwiatach"?

[Gość]

[janciowolf1]

Franceska nie denerwuj się tak po prostu trzeb się pogodzić że zawsze znajdą się takie osoby dla których nawet jak by im się narobiło na wycieraczkę to i tak będzie dobrze. Popieram Twoją sprawę i jestem jak najbardziej za tym żeby zacząć się organizować - ale to muszą być osoby którym zależy na tym żeby coś zrobić a nie tylko takie które dziękują Bogu za to co mają bo przecież zawsze mogło by być gorzej