|
Forum dyskusyjne osiedla Kwiaty Polskie www.kwiatypolskiepiaseczno.fora.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lokator Gość
|
Wysłany: Pią 14:16, 12 Gru 2014 Temat postu: Bar sportowy Pawia a cisza nocna |
|
|
Szanowni Sąsiedzi!!!!!!!
Jestem lokatorem i chciałbym poruszyć temat ,który niestety spędza mi sen z powiek . Chodzi o działalność lokalu , który został otworzony na wprost nas. Dokładnie mówiąc, chodzi mi o zakłócanie ciszy nocnej i wysłuchiwanie epitetów pijanych klientów lokalu oraz bijatyk co ostatnio mieliśmy „przyjemność” wysłuchiwać w nocy. Najgorsze jest to, że sytuacje będą się powtarzać, a nawet nasilać wraz z rosnąca popularnością pubu. Nie chcę wspominać o tym, jak właściciel zapragnie w lato otworzyć tzw. Ogródek, co na pewno będzie miało miejsce i wtedy imprezki jeszcze nabiorą mocy i przeniosą się na chodnik. Większość z nas ma małe dzieci i na pewno nie chcielibyśmy, aby wysłuchiwały i oglądały one takie przedstawienia.
NIE MOŻEMY DO TEGO DOPUŚCIĆ. Nie po to płaciliśmy ciężkie pieniądze za mieszkania ,żeby się temu przyglądać. Jesteśmy wspólnotą i musimy połączyć siły aby walczyć z tym procederem. Byliśmy tolerancyjni ,ale czas z tym skończyć!!!!!!! Nie wiem co w tej sytuacji od strony prawnej można zrobić. Uważam ,że powinniśmy wszyscy zgłaszać najmniejszą formę zakłócania porządku. Wpłynąć na to żeby lokal się przeniósł lub nie dostał kolejnej koncesji na alkohol.
WEŹMY SPRAWY W SWOJE RĘCE , BO NIKT ZA NAS TEGO NIE ZROBI TO NASZ DOM I NASZ SPOKÓJ.
PS. prośba do naszej wspólnoty, czy nie można poruszyć tego tematu na jakichś zebraniach gminnych, z urzędem miasta lub coś w tym stylu.
Pozdr. |
|
Powrót do góry |
|
|
sąsiad
Dołączył: 13 Gru 2014 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:53, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
A mnie ten pub w niczym nie przeszkadza. Powiem więcej, mam okna z widokiem na pasaż handlowy osiedla róż i po pierwsze nie słyszałem do tej pory aby któryś z gości zakłócał ciszę nocną, żadnych burd, awantur ani niczego niepokojącego a po drugie więcej złego spotyka mnie na co dzień "ze strony" stacji dializ czy calypso - wiecznie zablokowana ulica dojazdowa do naszych bloków. To są realne problemy. Do tego dochodzą zablokowane miejsca parkingowe, zaniedbana zieleń, beznadziejne podłoże na placu zabaw, omszała północna ściana budynku i co najgorsze szereg usterek które powinien już dawno naprawić Pan deweloper ale tego nie zrobił bo się nie upominamy - a zapłacić będzie trzeba.
Wydaje mi się, że nasza wspólnota boryka się z tak wieloma innymi, REALNYMI problemami, że powinniśmy się zjednoczyć w celu ich rozwiązania zamiast zajmować się utrudnianiem prowadzenia działalności gospodarczej okolicznym przedsiębiorcom. Idąc za tokiem rozumowania Pana Lokatora powinniśmy ograniczyć również godziny otwarcia żabki - bo przecież w ofercie ma całą gamę napojów wyskokowych i o zgrozo jest czynna do godziny 23:00!!! Calypso - też dość głośno i też czynne po nastaniu rzeczonej ciszy nocnej.
Na koniec - zalecam zdrowy rozsądek i zapraszam WSZYSTKICH właścicieli mieszkań na najbliższe walne zebranie wspólnoty, które odbędzie się wiosną. Na tym zebraniu wspólnie podejmujemy decyzje co do kierunku w którym chcemy aby nasze osiedle się rozwijało.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lokator Gość
|
Wysłany: Sob 15:10, 13 Gru 2014 Temat postu: Pub sportowy Kapsel Pawia a cisza nocna |
|
|
Przykro mi, że utrudniam sąsiadowi, bądź osobom zaprzyjaźnionym działalność gospodarczą. Do tej pory nie poruszał sąsiad innych problemów, tylko teraz próbuje umniejszyć skalę problemu Pubu. Nie chodzi o to żeby licytować się czy ważniejszym problemem jest omszała ściana budynku czy Pub. Musimy połączyć siły, żeby rozwiązywać problemy. Żabka jest czynna do 23ej i nigdy nie było większych problemów z głośnym i wulgarnym zachowaniem Klientów sklepu, czego niestety nie można powiedzieć o niektórych bywalcach Pubu. Mikołajkowa noc na pewno nie należała do spokojnych dla żadnego z mieszkańców Pawiej, których okna wychodzą na wspomniany Pub. Na forum Powiatu piaseczyńskiego można przeczytać informację dotycząca Pubu.
Cieszę się, że rozmawiamy na temat problemów na forum, gdyż w tym celu zostało ono stworzone. Jesteśmy wspólnotą i powinniśmy razem zajmować się sprawami, które nas dotyczą. Zastanawiam się, dlaczego przeszkadza Panu działalność Calypso widocznie jest Pan lokatorem budynku nr 6 i działalność Pubu nie jest dla Pana uciążliwa tak jak Calypso dla mieszkańców budynku 8. Poza tym Calypso i stacja dializ czynne są w godzinach nie obejmujących ciszy nocnej, więc nie będziemy mogli wpłynąć na funkcjonowanie tych lokali. Już interweniowałem w stacji dializ z prośbą o zasłanianie wieczorami okien. Jakie są efekty widać. W pojedynkę nic nie zdziałamy. Uważam, że wszystkie poruszone wątki są istotne, ale najbardziej uciążliwy jest Pub.
Proszę o włączenie się do rozmowy innych lokatorów, których dotyczą wymieniane przez nas problemy. |
|
Powrót do góry |
|
|
sąsiad
Dołączył: 13 Gru 2014 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:29, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Panie Lokatorze, czy nie wyczuł Pan tej odrobiny ironii, którą okrasiłem swoją wypowiedź? Jasno wyraziłem swoją opinię na temat uciążliwości pubu a raczej całkowitej obojętności wobec tego tematu. Mieszkam vis a vis tego lokalu i absolutnie w niczym mi on nie przeszkadza. Nie widzę problemu. Może nawet cieszę się że taki lokal funkcjonuje na naszym osiedlu, z pewnością kiedyś się wybiorę tam ze znajomymi.
Zawracanie gitary. Najlepiej odgrodźmy się drutem kolczastym, załóżmy szare jutowe worki i żyjmy w "kwiatopolskiej" ascezie. Więcej się w tym temacie nie wypowiem bo szkoda energii.
I jeszcze jedno. Ktoś kiedyś powiedział mądre słowa "nadgorliwość gorsza od faszyzmu" - to prawda! Nie bądźmy względem siebie i względem sąsiadów z najbliższego otoczenia zbyt upierdliwi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sąsiad
Dołączył: 13 Gru 2014 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 16:18, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Jeszcze dwie sprawy:
1. Nie jestem właścicielem pubu ani osobą zaprzyjaźnioną z owym włąścicielem. Jestem takim samym mieszkańcem jak Pan, Lokatorze.
2. Rozrywka jest nieodłącznym elementem naszego życia. Czy to w formie pubu który powstał na naszym osiedlu, restauracji Gusto która też od jakiegoś czasu funkcjonuje, grilla sąsiedzkiego, czy imprezy domowej które też od czasu do czasu się odbywają u sąsiadów. Nie dajmy się zwariować i ponieść emocjom Panie Lokatorze. Współżyjmy ze sobą (jakkolwiek dziwnie to brzmi) w zgodzie i tak żeby jedni drugim nie zatruwać życia. Czasem przymknięcie oka i przejście obok "problemu" z uśmiechem daje więcej niż zacięta mina i walka na noże.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lokator Gość
|
Wysłany: Nie 12:33, 14 Gru 2014 Temat postu: pub |
|
|
dziękuję za podjęcie rozmowy choć nie ukrywam że pana stanowisko diametralnie różni się od mojego, no cóż różnica poglądów... ale na tym polega forum żeby poznać różne zdania. nie mam nic przeciwko działalnościom lokali wokół nas dopóki nie są dla mnie uciążliwe , a ten jest,a będzie jeszcze gorzej.sąsiedzkie imprezy czy grille są sporadycznie, a pub otwarty będzie do ostatniego klienta cały tydzień. pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
paulina
Dołączył: 15 Sty 2011 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 16:32, 14 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Witam, w odniesieniu do powyższej korespondencji, chciałabym również "coś" zrobić w kwestii pubu, gdyż mieszkam w bloku na vis-a-vi pubu i wieczorne "odgłosy", a ostatnio awantury i bijatyki są nie do zniesienia. A wychodząc na balkon (w trakcie owych ekscesów), miałam wrażenie, że nie tylko mi to przeszkadza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ania k. Uczestnik
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 20:55, 14 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
To my jesteśmy chyba głusi, bo nic nie słyszymy, a nasze okna tez wychodzą na pub. Poza tym przychodzi tam niewiele osób, a od 3 dni jest głucha ciemność.
Jeśli chodzi o zieleniejące północne ściany, to jest to główny nasz problem i wiosną koniecznie będzie trzeba coś z tym zrobić, zanim zniszczenia będą nieodwracalne, odpadnie elewacja i zniszczą się ściany (i nie interesuje mnie z którego "worka" pieniędzy będzie to zrobione - nawiązanie do zarzutów w sprawie płatności za malowanie klatki schodowej).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:59, 14 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mamy 2 fundusze - rezerwowy i remontowy i są określone reguły opisane w ustawie i uchwale na co mogą być spożytkowane pieniądze z tych funduszy.
właścicielom chodziło o to aby trzymać się określonych reguł - bo to będzie potrzebne przy planowaniu opłat na fundusz remontowy, określaniu wydatków z tego funduszu aby nie zaburzało to systematyki tych funduszy.
Poprzez księgowe przesunięcia na kontach nie zostaną oddane realne koszty remontów a na tym opiera się przyszłe planowanie.
Trzeba sobie zadać pytanie dlaczego mamy wykładać pieniądze z własnej kieszeni przez nieudolne działania administracji (jedno pismo do dewelopera, które widziałam na tablicy) W tych workach mało jest więc niech każdy właściciel koszty usterek ostatnio wywieszone 200 tys, (tylko izolacja tarasów i dach) podzieli na metraż wszystkich lokali i będzie wiedział ile będzie musiał dopłacić).
Zaraz się okaże, że nie wiadomo co pierwsze robić bo nie ma tyle pieniedzy- czy elewacje bo dotyczą wszystkich właścicieli, czy tarasy bo dotyczą osób, które mają tarasy i właścicieli miejsc garażowych czy osoby na najwyższych piętrach bo dach do naprawy czy też ściany pękajace na korytarzach.
Ale jak zrobimy zrzutę bo przecież nie wszyscy mają kredyty na 30 lat to wszystko w ciagu jednego roku zfrobimy.
Zapraszam na forum pękające ściany.
Jedno to wykładać pieniądze a drugie to walczyć o to co nam się należy- bo nikt nie kupował lokalu o obniżonej wartości z racji istniejących usterek.
Czy ktoś z Państwa widział przegląd roczny budowlany opisujący stan techniczny naszych budynków - może powinniśmy się z tym zapoznać, może administracja powinna to wywiesić - zaraz się okaże, że do sąsiada zajrzymy przez pękające ściany. |
|
Powrót do góry |
|
|
sąsiad
Dołączył: 13 Gru 2014 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:28, 15 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
No jeśli chodzi o pękające ściany to u mnie z pozycji wewnętrznego korytarza można urządzić sobie osiedlową ścianę płaczu i liściki z intencjami wtykać w szczelinę. Wiem wieeeem średnio zabawne ale to taki śmiech przez łzy.
Jeśli zaś chodzi o niedawno przeprowadzone remonty klatek schodowych, bo ten temat też gdzieś wyżej poruszono. Mnie tam się te "nowe" klatki schodowe podobają. Czysto, świeżo - czego chcieć więcej? Gdyby w porę i skutecznie negocjować z deweloperem konieczność usuwania usterek w ramach rękojmi nie byłoby dylematów z którego worka czerpać środki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|